Musicie wiedzieć o tym, że jestem wielka fanką przerabiana starych rzeczy na "nowe", bądź też upiększania ich. Takie przemiany dają mi wiele radości. Uwielbiam targi staroci gdzie można za parę groszy kupić coś co nie wygląda bardzo atrakcyjnie, ale po małej próbce zachwyca.
Pokażę Wam kilka takich przerobionych rzeczy.
Waga - była taka:
Niestety mam tylko takie kiepskie zdjęcie.
Teraz wygląda tak:
Jest tu jeszcze taca, która kiedyś była brązowa a teraz zdobią ją motyle i róże z bluszczem, coś co było chyba cukiernicą a teraz jest świecznikiem i mała bomboniera zrobiona z kieliszka i ... trudno powiedzieć czego :)
Dzisiaj tyle :) ale to jeszcze nie koniec...
Pozdrawiam Was ciepło Kasia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz